czwartek, 31 stycznia 2008

... słuchać

Dzisiaj dotarło do mnie, że obecny człowiek nie potrafi słuchać. Wszechpanujący hałas tak nami zawładnął, że nie znosimy ciszy. Gdyby zastanowić się ile procent w ciągu dnia słuchamy ludzi, którzy mają nam coś ważnego do zakomunikowania, ile słuchamy własnego sumienia, ile wreszcie słuchamy Boga, było by trudno znaleźć poszczególne minuty.... może nawet sekundy...

Jeżdżę w góry, żeby słuchać ciszy... ona pozawala spojrzeć na całą rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy, pozwala zdystansować się do siebie, swoich słabości i usłyszeć Słowo Życia.

Życzę wszystkim, by potrafili trwać w ciszy własnego serca, to ponoć najtrudniejsze duchowe ćwiczenie.

Mgła

Siedzę na szczycie, oparta o skałę i patrzę w przewalającą się przez szczyt mgłę. Dziwne doświadczenie. Przypomniał mi się psalm 149:" Niech święci cieszą się w niebie, niech się weselą przy uczcie niebieskiej".
... cisza.... niezwykła ..... jakby za moment miała wybuchnąć muzyka z wesela... wszystko gotowe, stoły zastawione, święci już gotowi i Aniołowie tańczą...
Nagle przeszywa świadomość jakiś dziwny spokój.... pytanie dźwięczy w uszach... Kto jest zaproszony na ową ucztę?? Czym jest niebo, czym radość, czym bycie?
Niebo jest pełne tych, których kochaliśmy na ziemi, to oni czekają na nasze wejście do sali... Bóg też kochał nas na ziemi...

środa, 30 stycznia 2008

Tylko jedna jest droga....

Czepiamy się tego, co pozwala nam piąć się w górę i spojrzeć w wieczność. Karmimy się, jak ptak okruchami tego, co może zapewnić nam niezniszczalność. Robimy wszystko, jak niezniszczalny robot, by zdobyć nieśmiertelność. Tworzymy sztukę, w nadziei że zapewni nam życie wieczne. I zapominamy, że jest tylko jedna droga:" Ja jestem Drogą......."( J14,6). I nie pamiętamy, że jest tylko jeden pokarm nieśmiertelności:" Kto spożywa Moje ciało....."( J 6, 54). On też jest misterium zmartwychwstania: " Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie choćby i umarł żyć będzie"(J 11, 25)

wtorek, 29 stycznia 2008

pytania niecodzienne

Z powieści Szołema Alejchema "Dzieje Tewji Mleczarza"

" I gdzie jest Bóg? Czemu i On milczy? A gdy człowiek myśli o Bogu, musi też wgłębić się w sprawę niebios i zacząć dociekać, co to jest świat, mam na myśli ten świat. A co to jest tamten świat?"

I Bóg uczynił cud i zesłał Mesjasza. I co z tego? Czy w Twoim życiu rzeczywiście coś się zmieniło? Czy istotnie w Twoim życiu On zajmuje jakieś znaczące miejsce? Czy ma szansę przebić się przez barierę przyzwyczajeń i hałasu, który czynisz by przestać słyszeć to co istotne????
pomyśl: Dni mijają, a Ty wciąż biegniesz na oślep. Czy wiesz w ogóle gdzie jest meta tej gonitwy??
Z poematu "Osencia" P. Worańko

" Niełatwo słońcu patrzeć prosto w oczy.
Sumieniu też.
Dość zerknąć, aby wstyd do gardła skoczył,
Więc zła się strzeż-
W sumienia wzrok karcący i proroczy
Ty zawsze wierz!
Idź za sumieniem, gdzie poniosą oczy
i prawdę szerz!"

poniedziałek, 28 stycznia 2008

Mistyka codzienności

Z dzienników Tomasza Manna:
" Nadszedł dzień odjazdu, już czas. Dość, już dość tego rozgardiaszu, Tęsknota za samotnością i spokojem, podobna do fizycznego pragnienia. Co mi z tego wszystkiego? Moja niechęć do "życia" uświadomiła mi się wyraźnie".
W samotności i spokoju można jednak odnaleźć sens tego wszystkiego, co małe, co przemijające. Odnaleźć to wszystko co ma postać " głupstwa". Nadać wartość wszystkiemu co powszednie, codzienne, zwyczajne. Bo właśnie z tych" głupstw" składa się codzienność... Wtedy będzie się znajdować perły pośród kurzu i diamenty pośród popiołów. Wtedy krocząc pośród rzeczy zwyczajnych zupełnie z zaskoczenia odkryje się nieskończoność, dojdzie się do rzeczy wiecznych. I tak właśnie realizuje się mistyka codzienności........
Zaczyna realizować się już wtedy, kiedy walczymy z budzikiem, niesfornym w środku nocy... wstać by żyć.... cele małe stają się znaczące, zawsze wtedy kiedy odniesiemy małe zwycięstwa....

po pewnym czasie.....

Po prostu jest cudownie.... po długim czasie odnalazłam metodę zalogowania się na swoim własnym blogu;)
z tej okazji pozdrowienia dla wszystkich