kiedy na miłość niecierpliwie czekasz
pomiędzy dzwonkiem a otwarciem drzwi
czasem wepchnie się kurczak za chudy na rosół
opluje deszcz
nie kracz
jeszcze podziękujesz Bogu
gdy przyjdzie tylko pies
Jan Twardowski
sobota, 21 czerwca 2008
środa, 11 czerwca 2008
* * *
Jak woda wylana Jesteś
bez brzegów, co nadają kształt,
a tafla jej dotyka dna -
więc ani utonąć nie mogę
ani rozpłynąć się
w Tobie.
bez brzegów, co nadają kształt,
a tafla jej dotyka dna -
więc ani utonąć nie mogę
ani rozpłynąć się
w Tobie.
wtorek, 10 czerwca 2008
Samotność oczyma o. P. Ciesielskiego OP
Doświadczenie samotności jest trudne. Prawda o sobie może być czasem niemiła i niewygodna, ale trzeba ją poznawać i zmierzyć się z nią. Dzięki temu coś może się w nas zacząć zmieniać. Czasami ktoś obawia się samotności, bo boi się, że jest w nim coś, z czym sobie nie poradzi. Żeby zagłuszyć ciszę, zaczyna się czymś zajmować. Myślę, że problemem naszych czasów jest to, że robimy mnóstwo rzeczy tylko po to, by nie być z sobą sam na sam. Nadmierna aktywność staje się formą ucieczki. Nie można jednak ciągle uciekać. Dlatego kiedy ludzie pytają mnie teraz, co tam robiłem, odpowiadam: „Nic".
poniedziałek, 9 czerwca 2008
Niechętnie umierasz- ja również.
A mimo to myśl o śmierci
może być dla nas zbawienna. Wyobraź sobie,
że za kwadrans przyszłaby twoja kolej
i po raz ostatni musiałbyś
spojrzeć na swoje życie.
Z myślą o śmierci żyjesz
dużo spokojniej, dużo lepiej, z mniejszą ilością kłopotów.
Z perspektywy śmierci zobaczysz wszystko
o wiele wyraźniej...
A mimo to myśl o śmierci
może być dla nas zbawienna. Wyobraź sobie,
że za kwadrans przyszłaby twoja kolej
i po raz ostatni musiałbyś
spojrzeć na swoje życie.
Z myślą o śmierci żyjesz
dużo spokojniej, dużo lepiej, z mniejszą ilością kłopotów.
Z perspektywy śmierci zobaczysz wszystko
o wiele wyraźniej...
piątek, 6 czerwca 2008
środa, 4 czerwca 2008
Druga rocznica
Dzisiaj mijają dwa lata od śmierci mojej przyjaciółki na Kozim Wierchu.....
Dedykuję ten wpis wszystkim, którym wydaje się że są mistrzami w chodzeniu po górach, specjalistami od trudnych wejść i bezpiecznych powrotów...
Dedykuję ten wpis wszystkim, którym wydaje się że są mistrzami w chodzeniu po górach, specjalistami od trudnych wejść i bezpiecznych powrotów...
wtorek, 3 czerwca 2008
Męczennicy naszych czasów
Czasy się zmieniły i nikt, przynajmniej od nas, nie żąda męczeństwa, które polegać by miało na przelewaniu krwi, oddawaniu życia, czy znoszeniu tortur fizycznych za wiarę.
Męczenników w naszych czasach jednak nie brak. Tak myślę, że teraz męczennicy, to ludzie, który żyją uczciwie, mino że wszyscy wkoło oszukują i naginają przepisy.
To także ludzie, którzy za marne grosze pracują w kraju, chociaż wielu wyjechało - bo tam łatwej.
to ludzie, którzy wychowują swoje dzieci, nie bojąc się, że stracą swoją młodość.
To ludzie, którzy wierzą w dar życia, mimo że modne i dozwolone jest zabijanie.
To wreszcie ludzie, którzy nie boją się powiedzieć prawdy, mimo że wszyscy oczekują od nich, że powiedzą to co tamci chcą usłyszeć.
Męczenników w naszych czasach jednak nie brak. Tak myślę, że teraz męczennicy, to ludzie, który żyją uczciwie, mino że wszyscy wkoło oszukują i naginają przepisy.
To także ludzie, którzy za marne grosze pracują w kraju, chociaż wielu wyjechało - bo tam łatwej.
to ludzie, którzy wychowują swoje dzieci, nie bojąc się, że stracą swoją młodość.
To ludzie, którzy wierzą w dar życia, mimo że modne i dozwolone jest zabijanie.
To wreszcie ludzie, którzy nie boją się powiedzieć prawdy, mimo że wszyscy oczekują od nich, że powiedzą to co tamci chcą usłyszeć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)