wtorek, 26 lutego 2008

największy prezent

Można wymyślać prezenty, można myśleć o rzeczach wielkich, ale często jest tak, że człowiek ma nadzieję, na otrzymanie daru największego:) A mianowicie chwili poświęconej uwagi, czasu, rozmowy, troski o jego troski. W szkole często widać, że dziecko ma dosłownie wszystko, ale tylko patrząc płasko, w płaszczyźnie materialnej. Mają komputery, rowery, markowe ubrania, mają urządzone pokoje, rodzice przywożą ich do szkoły super samochodami, ale to czego widać, że im brakuje najbardziej, to czas, czas tylko poświęcony dla nich.
Czasem chwila rozmowy i spojrzenia na dziecko wraz z jego potrzebami i troskami, znaczy więcej niż kolejny prezent.
Życzę wszystkim, by potrafili dostrzegać potrzeby innych ludzi, by umieli składać ofiarę z tego co mają najcenniejsze... z własnego czasu.

Brak komentarzy: