niedziela, 23 marca 2008

prawda i wolność

Jednym słowem, na prawdę, aby była żywą prawdą, należy spojrzeć oczyma człowieka, oczyma jednostki. Co wówczas zobaczymy? Otóż to, że istnieją różne prawdy, albo też – żeby nie brzmiało to aż tak relatywistycznie – prawdy, przed którymi staje człowiek, mają dla niego rozmaitą wartość. Są takie, które po prostu stwierdzamy, a więc prawdy matematyki, fizyki, prawdy o faktach. Są one w pewnym sensie neutralne. Jeżeli jednak znajdujemy się w sytuacji zagrożenia, kiedy osacza nas jakieś zło, to wtedy potrzebujemy innej prawdy – prawdy, która ratuje i ocala. Takiej prawdzie na imię dobro. Perspektywa dobra hierarchizuje prawdy, wskazuje na te z nich, które tu i teraz są najważniejsze. Gdy np. ktoś pogrążony w rozpaczy szykuje się do samobójstwa, będzie mu obojętne, czy 2+2 równa się 4, i czy Bóg jest czystym aktem istnienia. Natomiast, kiedy usłyszy, że nie jest sam, że obok niego znajduje się ktoś, kto go kocha, słowa te nie będą dla niego jedynie stwierdzeniem faktu, a więc jedną z wielu obiektywnych prawd, lecz wyzwalającym z rozpaczy dobrem.

Brak komentarzy: